Spacerek

                                    Za oknem jakoś szaro :( 

Ale tak to często bywa jak mąż ma wolne i możemy wspólnie wybrać się na spacer. Pomimo tej pogody postanowiliśmy się wybrać :) Dzieci miały inne plany więc wybraliśmy się na spacer sami :). Po raz pierwszy od dłuższego czasu sami :)

Mamy tak bliziutko do zalewu nad którym mieszkamy ale ciągle tyle pracy i nie mamy czasu się wybrać :( A woda tak mnie uspakaja. Lubię spacerować nad jej brzegiem ale tym razem nie dało się:(  stan zalewu pełny musieliśmy przedzierać się przez krzaki :)

I nawet udało złapać mi się jakieś promyki słoneczka w ten pochmurny dzień :)

No i nadeszła chwila odpoczynku :) 

                       Życzę wszystkim udanego wieczorku :)