Uff jak gorąco :) Ale o wiele bardziej wolę ciepło niż burze i deszcze. Wczoraj myślałam że będę odpoczywała na kocyku i złapię trochę promieni słonecznych ale nici z tego :( Ugotowałam obiad i posprzątałam po nim zebrałam moje słodziutkie truskawki i ... deszcz zaczął padać :( .
Postanowiliśmy z dziećmi zagrać w gry planszowe :) Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
Ostatnio u mnie dużo słoni :)
Mąż się śmieje że zakładam zoo :)))
Miałam trochę zamówień na słonie małe i duże :)
Pierwsze powstały małe słoniki ślubne
Na minioną sobotę dostałam zamówienie na duże słoniki ślubne :) Ale miały być na twardej podstawie i tak o to pomyślałam że mogę zrobić tacę z papierowej wikliny :)
I tak oto prezentuje się cały komplet :)
W między czasie powstały słoniki z kwiatuszkami :)
To by było na dzisiaj tyle :)
Teraz pracuję nad prezentami na zakończenie roku :)
Już niedługo Wam pokażę :)
Życzę udanego słonecznego popołudnia :)))
Edytko znów suaeraśna parka słoniąt .Fantastycznie składasz te ręczniki.Zastanawiam się czy z innych materiałów też mogą powstać takie cuda,czy muszą być takie grubsze i frotte(kurcze nie wiem czy dobrze napisałam nazwę )Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne słoniki i pomyśleć, że można coś takiego "wyczarować" ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie słoniki cudne i urocze :)
OdpowiedzUsuńWitam, świetne te słonie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO ja cie! Ale swietne slonie! W zyciu bym nie pomyslala,ze z recznikow mozna zrobic takie cuda!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne...;-))) zakochałam się w tych słonikach.
OdpowiedzUsuń