Witajcie :)
Przepraszam że ostatnio rzadko tu bywam, ale u mnie praca pełną parą.
Były już kurczaki, koguciki, zajączki dzisiaj powstała pisanka w koszyczku.
Cały czas pamiętam jak moja córeczka mając rok i trzy miesiące poszła ze święconką i wszystko wysypała. Myślałam że zapadnę się pod ziemię trzeba było zbierać między ławkami :(. I z myślą o tych najmłodszych powstał właśnie ten koszyczek.
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz